Zaczęło się od nadmiaru, przebodźcowania i potrzeby odpoczynku, a skończyło się miłością. Tak musiało być, bo zrozumiałam, że przyroda jest moim naturalnym domem - jeśli poświęcam jej uwagę oraz czas - oddaje z naddatkiem. Zawsze!
W ostatnich latach robiłam "dużo ważnych rzeczy". Ważnych dla mnie więc robiłam z radością, ale było ich za dużo i wymagały ode mnie wiele dodatkowego wysiłku ponad wszystko, czego wymaga codzienność. W mojej głowie kłębiły się myśli i plany. Szkoda mi było czasu na "przyjemności", bo sądziłam że im szybciej to wszystko skończę, tym szybciej odetchnę. Ale stres nie odszedł. Przez jeszcze długi czas go czułam. Częścią mojego nadmiernie ambitnego planu było zrobienie kursu przewodnika kąpieli leśnych i prawdę mówiąc chciałam to rzucić w kąt, bo była to kolejna rzecz do zrobienia. Ale... podjęłam w ramach tego kursu zobowiązanie: miałam znaleźć w przyrodzie, blisko domu, moje miejsce - TXOKO - które będę często odwiedzać i notować swoje obeserwacje w dzienniku. Ta praktyka - początkowo bardzo uciążliwa, stała się moim codziennym, bardzo kojącym nawykiem. Wraz ze zdobywaną wiedzą, uczyłam się (i wciąż uczę) jak korzystać z niej na kolejnych, głębszych poziomach.
Kąpiel leśna jest praktyką uważności, praktyką wellbeing wykonywaną w możliwie jak najbardziej naturalnym środowisku - najlepiej w bio różnorodnym lesie lub puszczy. Polega na prostych aktywnościach, które zapraszają Cię do kontaktu z naturą poprzez zmysły. Nic wielkiego, ale wierz mi - ma wielką moc!
Nasz układ nerwowy, odpornościowy, oddechowy regulują się w warunkach naturalnych. Nie jesteśmy przystosowani do hałasu miasta, światła w środku nocy, takiej liczny bodźców jakie serwuje nam chociażby wizyta w zwykłym sklepie, a co dopiero internet! Nic dziwnego, że trudno nam zasnąć, że czujemy się zmęczeni albo wypaleni. Potrzebujemy natury!
Dźwięki, zapachy, obrazy oraz ruch w przyrodzie niesie nam wytchnienie. Człowiek ewoluował w ruchu, otoczony przyrodą i w kontakcie z nią wykształcił naturalne mechanizmy regulacji.
Wpływ przyrody na nasze zdrowie jest ogromny i dobrze zbadany. W wielu krajach kąpiele leśne są włączane do systemu zdrowotnego. Dlaczego? Bo to naprawdę działa! I jest to dobre dla wszystkich - nam przynosi poprawę zdrowia i samopoczucia, naturze zwraca ludzi, którym obecność drzewa przed blokiem nie jest obojętna.
Kąpiele leśne są szczególne przydatne jako wsparcie w redukcji stresu, depresji oraz poczucia samotności i izolacji.
Powietrze w lesie jest nasycone monoterpenami i powoduje wzrost liczby komórek NK (natural killers), wytwarzanie białek antyrakowych, posiada właściwości przeciwzapalne, neuroprotekcyjne i antyrakowe.
Mikroorganizmy obecne w zieleni działają jako czynniki immunoregulujące. Na przykład bakteria Mycobacterium vaccae, obecna w glebie, może łagodzić objawy depresji.
Powietrze na terenie zalesionym, szczególnie w pobliżu wód płynących jest bogate w jony ujemne, które powodują spadek spożycia leków u pacjentów z astmą, łagodzenie stresu, zmniejszenie objawów depresji, unormowanie ciśnienia krwi, poprawę zdolności poznawczych i osłabienie zaburzeń snu.
Dźwięki natury aktywują układ przywspółczulny (czyli ten odpowiedzialny za relaks i odpoczynek) i przywracają dobry nastrój, wspierac redukcję stresu
Uczucie zachwytu doświadczanego w przyrodzie wiąże się z niższym poziomem cytokin zapalnych
Obecne w naturze geometrie fraktalne zmniejszają stres i przywracają uwagę
Zanieczyszczenie powietrza wiąże się z przyczynami zapalenia mięśnia sercowego. Parki i lasy przyczyniają się do wyłapywania trujących cząsteczek.
Różnorodność biologiczna odgrywa istotną rolę w funkcjonowaniu systemu odpornościowego poprzez wpływ na mikroorganizmy zasiedlające naszą skórę i jelita.
Po godzinnym spacerze w lesie wzrasta poziom DHEA, który ma właściwości kardio ochronne,przeciwdziała cukrzycy i otyłości, wzrasta poziom adiponektyny we krwi, która chroni przed miażdżycą i nowotworami oraz poziom glukozy we krwi.
dostosuj do aktualnej pogody ubrania i obuwie. Pamiętaj, że będziemy się poruszać powoli, a miejsca, które będziemy odwiedzać bywają dzikie i wilgotne,
weź napój: w ciepłe dni to może być woda, w chłodne lepszy będzie ciepły napój w termosie,
mata dla wygody,
środki na kleszcze/ słońce,
nastawienie pełne ciekawości i otwartości.
Moje główne szlaki to:
Łąki Nowohuckie,
Park Lotników,
Lasek Mogilski,
Las Wolski,
dziki brzeg Wisły.
Są to tereny częściowo podmokłe, miejscami zarośnięte. Dzikie w swej wolności życia - mają dużo do zaaoferowania uważnym odwiedzającym ;)
Prowadzę grupy zwykle 4-12 osób oraz kąpiele indywidualne. Pracuję z osobami dorosłymi.
Chętnie prowadzę grupy otwarte, do których każdy może dołączyć. Zapraszam też grupy zorganizowane, których celem jest redukcja stresu, obniżenie lęku i skutków wypalenia zawodowego.
Zapisy: 698 672 436 oraz renata.bartnikowska@gmail.com